Próbowałam sobie wmówić, że aloes służy moim włosom. Owszem, dodatek paru kropli zatężonego wyciągu z aloesu w widoczny sposób poprawia właściwości maski/odżywki, jednak stricte aloesowe produkty działają różnie na moje kudły. Szampon tej marki okazał się całkiem przyjemny, czego niestety, nie mogę powiedzieć o tej masce.
Użytkowanie
Opakowanie jest ładne, wykonane z solidnego, twardego plastiku. Podoba mi się nasadka, która zabezpiecza maskę przed kurzem i drobnoustrojami. Maska jest gęsta, kremowa i wydajna. Zapach jest bardzo intensywny,chemiczny i nieprzyjemny, czuć go na włosach do następnego mycia.
Działanie
Producent obiecuje intensywne odżywienie i regenerację włosów. Jednak w moim przypadku te obietnice nie zostają spełnione. Włosy po zastosowaniu tej maski są spuszone, słabo odżywione i nawilżone, szorstkie. Brak im blasku i po prostu wyglądają źle. Stosowałam ją w kombinacjach z różnymi szamponami i w każdej wypadała słabo. Najwyraźniej moje włosy nie tolerują tak wysokiego stężenia aloesu... Myślę, że spisze się na włosach mało wybrednych, niezniszczonych. Jestem na nie, resztę oddam siostrze, być może na jej włosach spisze się lepiej.
Pojemność 200 ml, cena to ok. 20 zł. Swój egzemplarz zamówiłam na stronie Doz.pl Miałyście ją może? Co o niej sądzicie?
Od producenta
Skład
Skład przyjemny, bez sylikonów i parabenów, daleko w składzie quaternium-91. Już na drugim miejscu w składzie mamy sok z aloesu, inne wartościowe składniki są w śladowej ilości, a są to to olej rzepakowy, olej arganowy, hydrolizowane proteiny pszeniczne, ekstrakt z bambusa, lecytyna, wit. E, wit. C i keratyna.
Opakowanie jest ładne, wykonane z solidnego, twardego plastiku. Podoba mi się nasadka, która zabezpiecza maskę przed kurzem i drobnoustrojami. Maska jest gęsta, kremowa i wydajna. Zapach jest bardzo intensywny,chemiczny i nieprzyjemny, czuć go na włosach do następnego mycia.
Działanie
Producent obiecuje intensywne odżywienie i regenerację włosów. Jednak w moim przypadku te obietnice nie zostają spełnione. Włosy po zastosowaniu tej maski są spuszone, słabo odżywione i nawilżone, szorstkie. Brak im blasku i po prostu wyglądają źle. Stosowałam ją w kombinacjach z różnymi szamponami i w każdej wypadała słabo. Najwyraźniej moje włosy nie tolerują tak wysokiego stężenia aloesu... Myślę, że spisze się na włosach mało wybrednych, niezniszczonych. Jestem na nie, resztę oddam siostrze, być może na jej włosach spisze się lepiej.
Pojemność 200 ml, cena to ok. 20 zł. Swój egzemplarz zamówiłam na stronie Doz.pl Miałyście ją może? Co o niej sądzicie?
Moje włosy są chyba bardziej wybredne i pewnie też by im ta maska nie pasowała. Tym bardziej, że same z siebie się puszą :/
OdpowiedzUsuńNo proszę a ja się na nią tak napaliłam :)
OdpowiedzUsuńA właśnie wczoraj się zastanawiałam czy ją brać czy nie, chwilowo się wstrzymałam i widzę, że była to dobra decyzja :)
OdpowiedzUsuńAnomalia
Gdy ją kupowałam, było mało opinii w internecie. teraz czytałam, że nie tylko u mnie sprawdziła się słabo...
Usuńspróbuj biovax maske z proteinami mlecznymi :)
OdpowiedzUsuńStraciłam przekonanie do tej marki :) Mam w zapasach Biovax-Naturalne oleje, ale jeszcze stoi nieotwarta:)
UsuńNigdy wcześniej nie spotkałam się z nią :P
OdpowiedzUsuńhttp://loveecosmetics.blogspot.com/
Nie mialam, ale odkad odkrylam, ze aloes mnie uczula (;/), nie korca mnie juz produkty, ktore maja go w skladzie ;) Poza tym, pamietam, ze jdnak lubil mi spuszyc dlugosc.
OdpowiedzUsuńKiepska spawa:/ Ten puch po aloesie w tak dużej dawce zniechęcił mnie do spróbowania zachwalanej maski z NaturVital.
UsuńMiałam tą maskę i muszę przyznać, że byłam z niej bardzo zadowolona. Pierwsza maska, która na prawdę dawała radę dość dobrze nawilżyć moje włosy i uratować je w momencie strasznego przesuszenia. Włosy mam z natury wyskoporowate i suche.
OdpowiedzUsuńCzyli takie jak moje,a u mnie tak kiepsko się spisała:(
UsuńOjej, a ja tak lubię tą markę. Jak widać, nawet u najlepszych znajdzie się bubelek ;)
OdpowiedzUsuńU mnie stoi ona jeszcze zamknięta na cztery spusty i czeka na swoją kolej.
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam i chyba pierwszy raz widzę. No niestety czasem tak jest, że dany kosmetyk po prostu nie działa tak jak należy. A szkoda, bo tani nie jest
OdpowiedzUsuńNiestety:) teraz widzę, że maska ma dość podzielone opinie i teraz bym się raczej na nią nie zdecydowała.
UsuńNie miałam, choć szaleję na punkcie masek, ale w moim przypadku pewnie też by się nie sprawdziła, bo mam dość mocno wymagające, kręcone włosy :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze żadnego produktu z tej firmy, ale szczerze mówiąc spodziewałam się czegoś lepszego po tej masce :/
OdpowiedzUsuń