Borykam się z problemem mega wrażliwego skalpu. Nie wiem, czym jest to spowodowane. Czasem naolejuję, nałożę dobrą składowo odżywkę, a tu taka niewdzięczność... Po niektórych olejkach sytuacja się poprawiała, ale nie na długo. Tego szamponu używałam sporadycznie, licząc naiwnie, że po 1-2 aplikacjach poprawi stan skóry głowy. W połowie lutego postanowiłam dać mu szansę na samodzielny debiut i stosowałam go do prawie każdego mycia. O tym jak się spisał, dowiecie się w dalszej części ;)
Od producenta:
Szampon neutralny Natura Siberica dla bardzo wrażliwej skóry głowy. Zawiera w składzie uczep trójlistny, jedno z najbezpieczniejszych ziół delikatnie pielęgnujących włosy, usuwających świąd skóry oraz lukrecję i mydlnicę lekarską, naturalne saponiny, dzięki którym szampon nie drażni wrażliwej skóry głowy i nie burzy naturalnej ochrony. Delikatnie pielęgnuje nadając włosom naturalny blask.
Skład
Aqua with infusions of: Organic Anthemis Nobilis Extract, Organic Saponaria Officinalis Extract, Lauryl Glucoside, Cocamidopropyl Betaine, Guar Hydroxypropyl Trimonium Chloride, Bidens Tripartita Extract, Glycyrryhyza Uralensis Fisch Extract, Hippophae Rhamnoides Altaica Seed Extract, Citric Acid, Benzyl Alcohol, Glycerin, Benzoic Acid, Sorbic Acid, Parfum, Limonene
Woda z wyciągiem z rumianku i mydlnicy lekarskiej, łagodne środki myjące, antystatyk, ekstrakt z uczepu trójlistnego, ekstrakt z lukrecji, ekstrakt z rokitnika, konserwanty, gliceryna, substancje zapachowe
Tak prezentuje się skład mojego szamponu, kupiłam go ok. pół roku temu. Aktualnie można kupić szampon z innym składem- więcej substancji myjących, ale i więcej ekstraktów i olejków.Wydaje mi się jednak, że moja wersja jest łagodniejsza dla wrażliwców;) Skład jest krótki, ekstrakty działają łagodząco, a jednocześnie wpływają na właściwości myjące i pianotwórcze szamponu.
Szampon zamknięty jest w butli z grubego, białego plastiku, przez który możemy jednak dojrzeć, ile produktu jeszcze nam zostało;). Szampon ma bardzo intensywny, średnio przyjemny zapach. Długo nie mogłam się do niego przekonać, gdyż słabo się pieni. Wiem, że jestto norma przy naturalnych produktach, jednak np szampony z serii Planeta Organica pienią się rewelacyjnie. O ile na jedniodniowych włosach można uzyskać niezłą pianę, tak na naolejowanych lub dwudniowych jest to ciężkie zadanie. Przez ten brak pienienia, szampon jest średnio wydajny.
Działanie
Szampon dobrze myje włosy, nie są splątane ani wysuszone. Czytałam parę opinii, w których dziewczyny pisały o pielęgnującym działaniu szamponu- u siebie tego nie zauważyłam. Nie wpływa na przetłuszczanie. Doskonale jednak regeneruję i odżywia skórę głowy. Po ok. tygodniu codziennego używania skalp jest ukojony, bez białych "płatków". Efekt ten jest jednak nietrwały. Zdradziłam go parę razy z szamponem Planeta Organica-Aleppo i stan skalpu znacznie się pogorszył. Z podkulonym ogonem wróciłam do NS i czekam na poprawę.
Czy kupię ponownie?
Nie wiem, gdyż wersja z tym składem jest już zapewne niedostępna. Jeśli jednak uda Wam się gdzieś ją dorwać- polecam;)