4 listopada 2013

Moje BB kremy- Skinfood Good Afternoon Peach Green tea

Skinfood Good Afternoon Peach Green tea BB SPF25 PA+  kupiłam podczas pierwszych, BB-kremowych zakupów. Skusił mnie niską ceną oraz właściwościami- matujący, przeznaczony do cery tłustej. 
Od producenta:
"Jeden z pięciu kremów BB z nowej serii Good Afternoon BB Cream. Krem ten przeznaczony jest dla skóry tłustej. Matuje naszą skórę, kontroluje wydzielanie sebum. Wyciąg z brzoskwiń sprawia, że cera jest świeża i odżywiona podczas gdy zielona herbata działa matująco. Dzięki zawartości herbaty skóra jest promienna i żywa przez cały dzień. Zawiera w filtr SPF 20 PA+. Występuje w dwóch wersjach kolorystycznych" - wizaz.pl


Skład 
Niestety, na opakowaniu skład składał się z 'krzaczków". Po angielsku była tylko atka informacja: Peach Extract 300mg, Green Tea Extract 30mg, Znalazłam parę składów w internecie, ale skoro nie jestem ich pewna, nie pokuszę się o skopiowanie.

Działanie
Produkt zamknięty jest w tubce z giętkiego plastiku  Opakowanie zakończone jest dzióbkiem z otworem, trzeba uważać, żeby nie wylać zbyt dużej ilości! Ten BB krem do moich ulubieńców nie należy. Wybrałam odcień jaśniejszy, który i tak jest dość ciemny, ma pomarańczowe tony. W BB kremie zatopione są pigmenty, co widać na załączonym zdjęciu. Zdecydowanie nie dla bladolicych, pomimo, że w jakimś tam stopniu dopasowuje się do cery. Gdy raz go użyłam będąc w domu rodzinnym, mama się śmiała, że wyglądam, jakbym wróciła z egzotycznych wakacji ;). Po rozsmarowaniu/wklepaniu pozostawia cerę matową. Zawsze używam pudru, dlatego nie wypowiem się o jego solowym macie. Z pudrem to jakieś 2 godziny, czyli nic specjalnego.  Krycie średnie,  jak dla mnie wystarczające. Krem mnie mnie zapchał, nie wysusza. Na plus bardzo ładny zapach:).
Nie kupię ponownie, a czy polecam? Hm... dla osób, którym pasują pomarańczowe tony w podkładach/bb kremach, nie oczekujące zbyt wielkiego matu/krycia mogą być zadowolone.





Cena i dostępność
Jak wszystkie moje BB kremy, tak i ten kupiłam na ebayu. Jego koszt to aktualnie ok. 25 zł z darmową wysyłką( ceny wahają się w zależności od kursu dolara). Krem dostępny jest również w sklepach oferujących azjatyckie produkty, jednak jego cena jest sporo wyższa ;)

2 komentarze:

  1. ja niestety się nie pokuszę,ale super dowiedzieć się o czymś nwym :)

    OdpowiedzUsuń
  2. nie wygląda najlepiej szczerze mowiać :P
    Ja mam tez jakiś brzoskwiniowy z skin food.. nie jest zły ale cerę atopowo tłustą może wysuszyć :(

    OdpowiedzUsuń